Work at Home czyli Uwaga! Oszuści!

W dobie recesji i bezrobocia ogłoszenia typu Work at Home (Pracuj w domu) stają jeszcze bardziej kuszące. Wiedzą o tym doskonale oszuści, którzy są autorami znakomitej większości tych ogłoszeń.

online-thiefW ubiegłym roku Better Business Bureau (BBB) otrzymało 3,539 skarg związanych z działalnością firm oferujących prace chałupnicze. Nastąpił tu nieznaczny spadek w stosunku do roku 2007, gdy napłynęły 3,662 takie skargi, lecz zarazem zanotowano wzrost ofert przeznaczonych głównie dla osób poszukujących pracy w związku ze wzrostem bezrobocia. Na rękę oszustom jest ostatnia popularność internetowych witryn społecznościowych, jak Facebook. Umieszczane tam linki prowadzą do blogów rzekomych “chałupników”, którzy opowiadają bzdury o “tysiącach dolarów” zarabianych bez wysiłku w domu i usłużnie oferują naiwnym linki do firm, gdzie taką pracę można otrzymać.

Federal Trade Commission, rządowa agencja, której zadaniem jest ochrona amerykańskich konsumentów, ostrzega w swojej witrynie i publikacjach przed najbardziej rozpowszechnionymi ostatnio ofertami Work at Home:

1. Założenie biznesu obsługi rachunków medycznych (medical billing business). Autorzy ogłoszeń twierdzą, że istnieje ogromne zapotrzebowanie na takie usługi w służbie zdrowia, podobnie jak na załatwianie w domu wniosków ubezpieczeniowych itp. Wystarczy zainwestować 2,000 – 8,000 (koszt software, szkolenia i pomocy technicznej), by zacząć świetnie zarabiać i przestać się martwić bezrobociem… Prawda wygląda inaczej: Bardzo trudno jest uruchomić nowy biznes tego typu, znaleźć klientów i zaczęć osiągać zyski (nie mówiąc już o znalezieniu kilku tysięcy na pokrycie wstępnej inwestycji).

2. Kopertowanie (envelope staffing)… Trudno w to uwierzyć, ale to prymitywne oszustwo, mimo nieustannego ostrzegania przed nim, od lat nie traci na popularności. Ludzie wciąż wysyłają pieniądze w odpowiedzi na ogłoszenia, że za drobną opłatą dowiesz się, jak zarabiać (niemałe) pieniądze w domu wkładając listy do kopert… Po zapłaceniu otrzymasz po pewnym czasie krótką instrukcję, jak zarabiać publikując ogłoszenie podobne do tego, na jakie dałeś się nabrać…

3. Wykonywanie w domu plastykowych znaczków, ozdób choinkowych, szycie fartuszków itp… Wystarczy kupić maszynę do szycia, urządzenie do produkcji znaczków, czy zamówić elementy do montowania i instrukcje (za które trzeba oczywiście zapłacić)… Przeważnie okazuje się później, że nie istnieje firma, która miała kupować nasze wyroby, albo że “nie odpowiadają one standardom jakości”…

Popularne ostatnio – i trzeba przyznać dobrze opracowane technicznie – jest oszustwo “Easy Google Profit”. Jego autorzy wykorzystują popularność i autentyczny sukces znanej firmy internetowej Google, obiecując świetne zarobki poprzez umieszczanie linków w witrynach internetowych. Wystarczy się zarejestrować i zapłacić (za pomocą karty kredytowej lub debetowej) 2 dolary za instrukcję, jak założyć domowy biznes. Trzeba także zaakceptować napisane drobnym drukiem “terms and conditions”, których przeważnie nikt nie czyta… A warto czytać, bo okazuje się, że akceptując te warunki zgadzamy się, by firma oferująca “pracę” pobierała co miesiąc  z naszego konta 72 dolary do czasu, aż zadzwonimy tam i zrezygnujemy z “zatrudnienia”. Oczywiście podany jest numer telefonu i oczywiście nikt nie odpowiada, gdy się tam dzwoni…

Federal Trade Commission radzi, by – gdy zainteresuje nas ogłoszenie Work at Home – przede wszystkim poprosić firmę oferującą pracę chałupniczą o dostarczenie na piśmie dokładnych informacji, na czym ma polegać nasza praca, kto będzie nam płacić i w jakiej formie (czek czy komisowe). Następnie w witrynie internetowej Better Business Bureau –  http://www.bbb.org/us/ – można kliknąć link “Check out a business or charity” i sprawdzić, czy nie ma tam skarg na działalność firmy oferującej nam pracę. Jeśli nie znajdziemy tam nic – można spróbować znaleźć informacje w lokalnym oddziale Better Business Bureau. Jeżeli nie ma żadnych skarg, nie oznacza to jeszcze, że wszystko jest w porządku. Oszuści mogli załatwić ugodę odnośnie złożonej skargi, zmienić nazwę firmy lub jej siedzibę.

W tych trudnych czasach, gdy gospodarka kuleje, a oszuści stają się coraz sprawniejsi, jeszcze większego znaczenia nabiera nasz zdrowy rozsądek i pamiętanie o powtarzanej do znudzenia zasadzie: Jeśli jakaś oferta wygląda zbyt dobrze, by była prawdziwa, najprawdopodobniej prawdziwa nie jest…

Opr. R. Kupczak